Opinie

Bartosz

W świetle doświadczeń mogę z całą pewnością polecić Panią Beatę jako terapeutkę. Jest osobą komunikatywną,doskonale wyczuwa problemy pacjenta, jest obdarzona ogromną empatią oraz intuicją( co mobilizuje pacjenta do całkowitej szczerości).Pozwala na swobodne „wygadanie się” a jednocześnie stwarza poczucie bezpieczeństwa.Podczas rozmów ” nie rozczula się”- w pozytywnym tego słowa znaczeniu- nad porażkami danego pacjenta lecz znajduje sedno problemu i mobilizuje do dalszego działania. Dzięki zrozumieniu problemów pacjenta potrafi pokazać pozytywne aspekty nawet dużych porażek.

Monika

Pani Beata jest dla mnie jedyną osobą która stale mnie wspiera i okazuje współczucie. Mimo moich chwil zwątpień w możliwość zmiany swojego losu, stale mnie motywuje na tyle silnie , że coraz częściej czuję się silną i niezależną kobietą. Terapia otworzyła mi oczy, zrozumiałam gdzie tkwi przyczyna moich problemów i jak bardzo toksyczne są relacje  z których staram się wydostać.

 

 

 

 

 

Zuza

Pracę z Panią Beatą rozpoczęłam nieco ponad rok temu, będąc świeżo po zakończeniu toksycznej relacji. Odnoszę wrażenie, że był to bardzo pracowity rok jeśli chodzi o pracę nad sobą i rozwój. Bardzo cenię sobie zaangażowanie Beaty jako terapeutki, przede wszystkim umiejętność zwracania uwagi na rzeczy które ukrywają się gdzieś w podświadomości i docierania do „korzeni” moich trudności i ograniczeń. Doceniam też wysoki profesjonalizm, jednak bez tworzenia niepotrzebnego dystansu, dzięki czemu w trakcie terapii mam poczucie, że jestem w bezpiecznej i komfortowej przestrzeni – myślę, że jest to kluczowe, aby móc wykonać progres i się rozwijać.Beata jest naprawdę cierpliwym i empatycznym przewodnikiem na drodze do poznawania samego siebie, przyglądaniu się własnym myślom, emocjom i odczuciom. Bez tego wszystkiego,nie byłabym obecnie w miejscu w którym jestem – czuję, że zrobiłam ogromny krok naprzód i to jest dla mnie wyznacznikiem efektywnej terapii. Dzięki 😉

Maja

Pani Beata urzeka na pierwszym spotkaniu postawą osoby w pełni emocjonalnie otwartej i gotowej do kontaktu z nowym pacjentem.

Jest osobą, która bardzo angażuje się w relacjonowane jej problemy, jednocześnie zachowując zdrowy terapeutyczny dystans do omawianych z pacjentem spraw.

Dla mnie, jako jej pacjentki ważne jest to, że potrafi podzielić się także własnym doświadczeniem życiowym – nie zasłania się za „maską” profesjonalnego pomagacza, ale pokazuje swoją ludzką twarz.
Na rynku psychologicznym miałam okazję spotkać różnych psychologów, ponieważ zasięgam ich wsparcia w trudniejszych chwilach życia od kilkunastu lat. Jednak to co naprawdę jest pomocne i leczące, to relacja.

Pani Beata umie budować relację od razu i od razu wejść z pacjentem na głęboką wodę. Można przed nią być sobą, nie wstydząc się i nie bojąc rozmowy nawet o najtrudniejszych emocjach i problemach.

Magda

Beata prowadzi terapię z ogromną troską i zaangażowaniem. Podczas spotkań otrzymałam od niej dużo  zrozumienia i wsparcia. Dzięki sesjom dowiedziałam się więcej o sobie i zrozumiałam swoje problemy. Polecam!

Jola

Współpracę z panią Beatą rozpoczęłam mając za sobą kilka nieudanych doświadczeń z innymi terapeutami. Pani Beata okazała mi dużo cierpliwości oraz empatii. Stworzyła przyjazną atmosferę i poczucie, że jako pacjent jestem ważna. Znajdowała czas w dogodnych dla mnie terminach. Zawsze przygotowana, nawet po dłuższej przerwie pamiętała szczegóły z poprzednich spotkań.  Polecam 🙂

Dagmara

Gdy już myślałam, że nic ze mnie nie będzie bo wyrzucali mnie z każdej terapii (a bylo ich aż 7!) okazało się, że znalazłam terapeutkę, która jako jedyna jest w stanie mi pomóc. Przede wszystkim jest ciepłą i przyjazną osobą. Niech was nie zmyli jej młody wiek. Beata jest wyposażona w fachową wiedzę o stosowaniu dbt, którą używa z ogromnym zaangażowaniem ale też wyrozumiałoscią. Wszystko to stanowi idealne warunki dla wymagąjcych pacjentów szukających fachowego wsparcia i po prostu normalnego terapeuty, który rzeczywiście pomaga. Goraco polecam!

Patrycja

Jeszcze nie tak dawno czułam się niezadowolona, wewnętrznie zagubiona i zdezorientowana. Przez wiele miesięcy tkwiłam w tym samym punkcie. Traciłam już nadzieję na ‘normalne’ życie i związek oparty na szczerej miłości. Wtedy trafiłam do Pani Beaty, która z uwagą wysłuchała mojej historii.

Już na pierwszym spotkaniu uwierzyłam, że może mi pomóc. Poczułam troskę i ciepło z jej strony. Pani Beata rozmawiała ze mną w atmosferze szacunku.  Sprawiła, że w jej obecności poczułam się komfortowo. Z łatwością mogłam jej powiedzieć o wszystkich moich lękach i słabościach.

Na kolejnych spotkaniach przedstawiła konkretną propozycję pracy. Pani Beata była życzliwie nastawiona, otwarta, lojalna i konsekwentna. Przez cały okres trwania psychoterapii dbała o jej strukturę i wspierała mnie w ciężkich chwilach.  Zawsze dawała mi poczucie bezpieczeństwa. Potrafiła słuchać, rozumieć, ale co najważniejsze, umiejętnie dobrać odpowiednie metody naszej pracy.

Dzięki terapii doznałam oczyszczenia. Poznałam swoje słabości i bariery. Psychoterapia sprawiła, że stawiłam czoła swoim trudnościom i obrałam w swoim życiu nowy, lepszy kierunek. W chwilach zwątpienia, Pani Beata była moim pomocnym ramieniem. Pomogła mi poznać źródło kłopotu i uleczyć poranione miejsca. Nauczyła mnie, jak krok po kroku stawić czoła trudnościom i lękom. To ona poprowadziła mnie przez problemy i pokazała, że jestem jedyną osobą odpowiedzialną za swoje decyzje i wybór dalszej drogi życia.

Proces uzdrowienia był trudny i bolesny. Terapia u Pani Beaty wyzwoliła mnie emocjonalnie. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przede mną. Wszystkie wnioski i spostrzeżenia traktuje jako drogowskazy na mojej nowej drodze życia. Odnalazłam pełną, mądrą miłość i zbudowałam udany związek, oparty na szacunku. To Pani Beata pomogła mi zrozumieć, że szczęście, miłość oraz inne wyznaczone cele można osiągnąć dopiero jak pokocha się samego siebie.  Dziękuję!

A.

Korzystałam z pomocy kilku terapeutów, jednak dopiero pracując z panią Beatą Wąsowicz miałam wrażenie, że ruszyłam z miejsca i dotknęłam istotnych problemów, z którymi od lat nie mogłam sobie poradzić.
Zarówno sama dialektyczno-behawioralna metoda terapii, jak i osobowość pani Beaty, osoby pełnej życzliwości i empatii, obdarzonej dużą intuicją, powodują, że można przejść od samoanalizy do konkretnych działań i zmiany zachowań. Polecam wszystkim, którzy czują, że utknęli w jakimś punkcie czy schemacie.

K.

Trafiłam na terapię DBT do Pani Beaty Wąsowicz w październiku 2016 r. Borykałam się z problemami emocjonalnymi od dłuższego czasu i uczestniczyłam do tej pory tylko i wyłącznie w terapiach indywidualnych finansowanych z NFZ. Pracowałam z kilkoma terapeutami. Niemniej nie czułam,
żeby cokolwiek zmieniało się w moim życiu na lepsze. Bywały lepsze i spokojniejsze okresy ale złe samopoczucie i problemy emocjonalne wracały jak bumerang. Zastanawiałam się czy to coś ze mną jest nie tak i nikt nie jest w stanie mi pomóc, czy też nie trafiłam dotychczas na odpowiednią osobę
i na odpowiedni rodzaj terapii. Zaczęłam drążyć temat, dociekać z jakimi zaburzeniami się borykam
i szukać terapeuty, który nie tylko by mnie wysłuchał ale rzeczywiście pomógł. Nie miałam nikogo
z polecenia, bo najczęściej problemy psychiczne i uczestniczenie w terapiach  pozostają w dzisiejszych czasach nadal tematem tabu. Nie wielu z nas się do nich przyznaje. Znalazłam w Internecie stronę https://psychoterapia.ws oraz emocje.pro. Zapisałam się do Pani Beatki. Tak właśnie – Beatki.
Nie potrafię teraz inaczej o niej mówić. Początki były trudne. Pojawiały się wątpliwości czy to kolejny „niewypał”, czy to przypadkiem nie wyrzucone pieniądze. Dzisiaj, po pół roku terapii, z całą pewnością i ręką na sercu mogę stwierdzić, że NIE. Myślę, że to dzięki mojej terapeutce nie zrezygnowałam z pracy nad sobą i nie poddałam się. Odrzuciłam na bok moje zwątpienie. Nie było łatwo ale robię małe kroczki i najważniejsze, że potrafię je dostrzec. Pani Beatka to niezwykle sympatyczna i empatyczna osoba, przy tym bardzo kompetentna. Podczas terapii można poczuć, że to co robi, robi z wielką pasją. Imponuje mi tym, że ciągle się doskonali i szkoli, żeby tak naprawdę pomóc swoim podopiecznym/pacjentom (jak kto woli, ja nie czuję się pacjentką tylko podopieczną). Nie żałuję
ani jednej złotówki wydanej na terapię u Pani Beatki, ani jednej chwili spędzonej w jej gabinecie.
Jedyne czego żałuję, to tego, że nie mogę pozwolić sobie na częstsze spotkania z nią.
Szybciej zauważyłabym efekty. Pani Beatka nie tylko wysłuchuje tego z czym do niej przychodzę
ale podpowiada, nad czym się zastanowić, nad czym popracować, jak realnie ocenić sytuacje,
które mnie pogrążają i przygniatają, jak wyjść z negatywnych emocji. Niczego nie narzuca, nie ocenia, tylko podpowiada i pyta później, czy udało się zastosować w praktyce jej rady i jaki to przyniosło skutek, jakie emocje. Analizujemy wszystko krok po kroku. Ponieważ jestem gadułą i mam problemy
ze skupieniem się na danym temacie, często podczas terapii zaczynam mówić „o wszystkim i o niczym”. Pani Beatka pomaga mi skoncentrować się na danym problemie, potrafi „postawić mnie do pionu”, przy czym robi to w delikatny sposób, który nigdy nie wywołał we mnie złości, choć czasami chciałabym sobie „pogadać”. Szanuję ją za to, że nie pozwala mi drążyć  kilku tematów na raz. Potrafi wyłapać moment, kiedy zaczynam się „nakręcać”. Wtedy mówi: „Pani Moniko, STOP. Skupmy się na problemie.” Mogłabym jeszcze pisać i pisać, podawać przykład za przykładem, potwierdzający kompetencje
Pani Beatki. Niemniej trzeba przyjść do niej na terapię, żeby doświadczyć tego, o czy napisałam.
Nie wyobrażam sobie współpracy z nikim innym. Nie myślę już o zmianie terapeuty.
Ufam, że przy pomocy Pani Beatki uda mi się wyjść na prostą i osiągnąć wewnętrzny spokój. „STABILANA NIESTABILNOŚĆ” do tej pory wykańczała mnie, ale zmierza małymi kroczkami
ku „STABILNEJ STABILNOŚCI”.